Senator Agnieszka Kołacz-Leszczyńska spotkała się z niemiłym przywitaniem członków wałbrzyskiej „Solidarności” podczas obchodów rocznicy „Porozumień Sierpniowych”. Związkowcy zarzucali Pani senator reprezentowanie w senacie, podczas głosowań, interesów „esbecji” i byłych aparatczyków PZPR, a nie „Solidarności”.
Należało Festyniarkę wygwizdać już przy pierwszej urnie wyborczej.Nie wiedzieliście z kim macie doczynienia?!?