Skrzyżowanie Wodnej z Mieszka to w tej chwili jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc w całym mieście. W zasadzie nie ma tygodnia by nie dochodziło tu do kolizji, często też z udziałem pieszych. To dlatego rok temu władze Świdnicy obiecały, że zrobią wszytsko by do przebudowy doszło jak najszybciej. Jeśli wierzyć zapewnieniom urzędników z początku ubiegłego roku to już kilka miesięcy temu powinien był wyłoniony wykonawca. Nic takiego się jednak nie stało, co gorsza w tegorocznym budżecie nie ma pieniędzy na realizację tego zadania. Okazuje się, że miasto chce walczyć o dofinansowanie na realizację zadania. – Mamy przygotowaną dokumentację związaną z realizacją tej inwestycji. Szacunkowy koszt przebudowy tego skrzyżowania to 2 mln 700 tys. zł. Staramy się o pozyskanie środków zewnętrznych na przebudowę tego odcinka drogi. Oczekujemy na uruchomienie programu dotyczącego likwidacji miejsc niebezpiecznych i jeśli spełnimy jego wymogi to aplikować będziemy o wsparcie ministerialne – mówi Magdalena Dzwonkowska, rzeczniczka urzędu.
Przypomnijmy, że przebudowa obejmie w głównej mierze wyjazd od Galerii Świdnickiej w dwie strony – do centrum i na os. Zarzecze. Pojawi się też zatoka autobusowa.