Chłopca, który w minioną sobotę, około 2 w nocy błąkał się po ulicach zauważyli przechodnie. W toku postępowania okazało się, że dziecko wyszło z domu, bo jego 23-letni ojciec poszedł szukać matki zostawiając w domu trójkę dzieci z których najstarszy był właśnie Oskar. Rodzice byli pod wpływem alkoholu, matka miała 1 promil, ojciec 0,3. – 15 września sąd zdecydował o umieszczeniu dziecka w pieczy zastępczej. Jest to jednak rozwiązanie tymczasowe, ponieważ do tej pory nic złego nie działo się w tej rodzinie. Sąd musi sprawdzić czy to zdarzenia było jedynie incydentem. Rodzice mają pełnię praw rodzicielskich nad całą trójką. Ustanowiony został jednak kurator, który raz w tygodniu będzie informował sąd o tym jak rodzina funkcjonuje w społeczeństwie – mówi Agnieszka Połynika, rzecznik Sądu Okręgowego.
Przypomnijmy, że to już drugi taki przypadek w ciągu ostatnich tygodni. Na początku sierpnia 2-letni Oskar wyszedł z domu swojej nietrzeźwej babci pod opieką której się znajdował. Dziecko tez uratowali przechodnie. – Sprawa Oskara została jednak umorzona wobec braku znamion czynu zabronionego – mówi rzecznik KPP, Magdalena Ząbek.
Oskar wciąż jednak przebywa w rodzinie zastępczej. – Jeszcze w tym tygodniu prowadzone będą badania w ośrodku diagnostyczny. Na 8 października zaplanowano posiedzenie sądu, wówczas zapadnie decyzja co dalej będzie się działo z chłopcem – mówi Agnieszka Połyniak.