Lokatorzy jednej z wałbrzyskich ulic mają ogromny problem z uciążliwym sąsiadem. Człowiek, który ewidentnie nie radzi sobie z życiem jest zagrożeniem epidemiologicznym dla całej kamienicy.
Lokatorzy jednej z wałbrzyskich ulic mają ogromny problem z uciążliwym sąsiadem. Człowiek, który ewidentnie nie radzi sobie z życiem jest zagrożeniem epidemiologicznym dla całej kamienicy.
Sprawa powinna być rozwiązana nawet bez zgody najemcy. Właściciel (miasto) we współpracy z MOPS , sanepidem powinien wnieść sprawę do sądu, opróżnić lokal a wynajmującego skierować do opieki instytucjonalnej. Wolność każdego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego. Sąsiedzi mają także prawo do wolności – zamieszkiwania w godnych i bezpiecznych warunkach, również sanitarnych.
Słusznie.Lecz nie w Wałbrzychu.