Kolejne zwycięstwo na własnym boisku odniósł Górnik Wałbrzych. Tym razem biało-niebiescy uporali się z ostatnią w tabeli III ligi Bystrzycą Kąty Wrocławskie.
Już w 3. minucie spotkania wałbrzyszanie objęli prowadzenie po golu Damiana Migalskiego, który precyzyjnym strzałem zakończył zespołową akcję Górników. W kolejnych minutach spotkania swoje okazje mieli: Michał Oświęcimka i Damian Migalski, ale ich strzały bronił Jakub Matlak lub były niecelne. Drugiego gola dla Górnika zdobył Marcin Orłowski z rzutu karnego w 37. minucie. Wynik 2:0 utrzymał się do przerwy.
W drugiej połowie emocji było „jak na lekarstwo”. Długimi minutami gra toczyła się na środku boiska, co więcej, goście próbowali odmienić losy spotkania i śmielej atakowali wałbrzyską bramkę. Na szczęście Kamil Jarosiński nie dał się zaskoczyć, utrzymując czyste konto. Kropkę nad „i” postawił Maksym Tatuśko, który w 85. minucie zaskoczył Matlaka strzałem w okienko z około 16 metrów.
Po tej wygranej Górnik z 15 punktami zajmuje 4. miejsce w tabeli ustępując gorszym stosunkiem bramek KS Polkowice.
W sobotę, 19 września wałbrzyszanie jadą do Świdnicy, gdzie o 14.00 zagrają z miejscową Polonią- Stalą.
Górnik Wałbrzych – Bystrzyca Kąty Wrocławskie 3:0 (2:0)
Bramki: Damian Migalski, Marcin Orłowski (rzut karny), Maksym Tatuśko.
Żółte kartki: Deiverson, Rafał Gorczyca, Tomasz Kondracki (Bystrzyca) oraz Michał Oświęcimka, Dariusz Michalak, Sławomir Orzech (Górnik)
Górnik Wałbrzych: Kamil Jarosiński – Dariusz Michalak, Bartosz Tyktor, Sławomir Orzech, Sebastian Surmaj (Mateusz Krzymiński) – Mateusz Sawicki, Michał Oświęcimka, Jan Rytko, Marcin Morawski, Damian Migalski (Maksym Tatuśko) – Marcin Orłowski.
red.
fot. red.