Po wpadce w Głuszycy, gdzie MKS przegrał pierwszy raz w tym sezonie, przerywajac passę 12 wygranych, podopieczni Wiesława Walczaka zagrali kolejne wyjazdowe spotkanie, tym razem z Zielonymi Mrowiny.
„Mineralni” nie pozostawili złudzeń, kto tu jest lepszy i komu należy się fotel lidera wałbrzyskiej klasy A. W efektownym zwycięstwie drużynie z uzdrowiska nie przeszkodził brak zawodników, którzy zwykle stanowią ważną część składu. Z powodu kontuzji nie zagrał Tomasz Lewandowski, Wojciech Pyda i pierwszy bramkarz – Mariusz Gratkowski. Godnie i z czystym kontem zastąpił go Sebastian Ciupak.
Na 5:0 dla MKS-u złożyły się 2 gole Marcina Łysakowskiego, 2 – Roberta Koźlaka i 1 Tomasza Czechury.
Za tydzień, w niedzielę, 22 listopada o 11.00 MKS zakończy tegoroczne występy meczem z Białym Orłem Mieroszów.
Na 5:0 dla MKS-u złożyły się 2 gole Marcina Łysakowskiego, 2 – Roberta Koźlaka i 1 Tomasza Czechury.
Za tydzień, w niedzielę, 22 listopada o 11.00 MKS zakończy tegoroczne występy meczem z Białym Orłem Mieroszów.
Zieloni Mrowiny – MKS Szczawno-Zdrój 0:5 (0:2)
Bramki: Marcin Łysakowski – 2, Robert Koźlak – 2, Tomasz Czechura – 1.
MKS: Sebastian Ciupak, Mariusz Kula, Błażej Gromniak, Maciej Iwicki, Patryk Szkudlarek, Damian Parzych, Robert Koźlak, Rafał Staniuszek, Damian Olejnik, Tomasz Czechura (Krzysztof Szymańczak), Marcin Łysakowski. Trener: Wiesław Walczak.
red.
fot. red. (archiwum)