Część grzbietowa singletracku jest techniczna i widokowa. W miejscu, gdzie wytraca wysokość, schodząc do Przełęczy pod Wawrzyniakiem, napotkacie znaczną porcję serpentyn na stromym stoku. W zjeździe będzie fantastycznie! Natomiast podjazd zmęczy najtwardszą „łydę” i wymaga dobrej techniki pokonywania stromych zakrętów. Singeltrack jest z założenia dwukierunkowy, gdyż sąsiedni, znany od lat single trawersujący Rybnicki Grzbiet, będzie czasowo wyłączony ze względu na zrywkę drewna. Krótko mówiąc: piękna jazda, megawidoki z grzbietu, a pokonanie trasy w kierunku „pod górę” usatysfakcjonuje najlepszych rowerzystów. Na singlu jest jeszcze miękko i minie trochę czasu, zanim ziemia się ułoży, ale już można go testować i przede wszystkim wysyłać relację z jazdy. Oznaczenie zostanie uzupełnione do końca czerwca.
Prace są prowadzone przy ścisłej współpracy i za zgodą Nadleśnictwa Wałbrzych. Uroków z jazdy możecie doświadczać dzięki zawsze niezawodnym wolontariuszom ze Strefy MTB Głuszyca, którzy pracowali w niedzielę 14 czerwca. Są to: Leszek Kujawka, Robert Kandefer, Sylwester Molski, Janusz Pawłowski, Karol Szyszka, Grzegorz Walczak, Piotr Walczak.
opr. red.
fot. Stowarzyszenie Przyjaciół Głuszycy
