Barwnie, rodzinnie i świątecznie – tak było na zorganizowanym po raz pierwszy w Głuszycy Orszaku Trzech Króli, który wyruszył 6 stycznia o godz. 14.00 z Parku Jordanowskiego. Przed przemarszem licznie zebranym mieszkańcom Głuszycy i przyjezdnym gościom wolontariusze wspomagający organizatorów rozdali 600 koron, śpiewników i peleryn w trzech barwach: niebieskiej – symbolizującej Afrykę, z której przybył król Baltazar, zielonej – symbolizującej Azję, z której pochodził król Melchior oraz czerwonej, symbolizującej Europę, z której drogą do Betlejem zmierzał król Kacper.
–Niestety koron, śpiewników i peleryn nie starczy dla wszystkich. Ilość uczestników głuszyckiego orszaku przerosła nasze oczekiwania – stwierdziła Edyta Popek, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej w Głuszycy, zaangażowana wraz z liczną grupą mieszkańców Głuszycy już od kilku miesięcy w organizację przedsięwzięcia.
Przed wyruszeniem orszaku do wspólnego kolędowania w Parku Jordanowskim zapraszała Głuszycka Orkiestra Dęta z kapelmistrzem Eugeniuszem Leciem. Po jasełkach w wykonaniu uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 3 w asyście wojska, aniołków, pasterzy i mieszkańców „Żywego Betlejem” przybyli konno trzej królowie poprowadzili uroczysty orszak. Drogę do celu wskazywała betlejemska gwiazda. Kilkaset osób idących w trójbarwnym korowodzie wspólnie kolędowało i przeszło ulicą Grunwaldzką i Bohaterów Getta. Na parkingu przy ulicy Parkowej dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 2 przedstawiły zebranym fragment jasełek i orszak powędrował dalej ulicą Parkową, Górnośląską i Bolesława Chrobrego do „Żywego Betlejem”. Trzej Królowie i inni uczestnicy orszaku oddali pokłon leżącemu w stajence Narodzonemu Jezusowi oraz Świętej Rodzinie. Na przybyłych czekała już ponownie otwarta betlejemska wioska, w której – tak jak w czasie minionych świąt Bożego Narodzenia – drewniane chaty zapełniły się aktorami, a zagrody pełne były zwierząt hodowlanych. – Dziękuję wszystkim za wspólne piękne dzieło i budowanie jedności. A teraz poczujcie się jak u siebie w domu – tymi słowami proboszcz parafii Chrystusa Króla ks. Sławomir Augustynowicz zaprosił przybyłych do zwiedzania „Żywego Betlejem” i skorzystania z przygotowanego ciepłego poczęstunku. Ponownie można było poczuć niezwykły klimat betlejemskiej odsady, jaki udało się stworzyć mieszkańcom Głuszycy na placu przy kościele pw. Chrystusa Króla. Tego dnia „Żywe Betlejem” ponownie zostało udostępnione dla zwiedzających także spoza orszaku w godz. od 16.00 do 19.00.
-Dziękuję za liczne przybycie na nasz pierwszy głuszycki Orszak Trzech Króli, dziękuję za niezwykłą atmosferę rodzinnego świętowania, pielęgnowanie tradycji i ogromne zaangażowanie wielu osób w przygotowanie dzisiejszego przedsięwzięcia. Dziękuję pracownikom głuszyckich szkół i przedszkola, wszystkim dzieciom występującym w jasełkach, wspomagającej dorosłych młodzieży, środowiskom seniorów, pracownikom Centrum Kultury, Urzędu Miejskiego, Ochotniczej Straży Pożarnej z Głuszycy Górnej, funkcjonariuszom Policji i szczególnie zaangażowanym w organizację Święta Trzech Króli wielu osobom z obu głuszyckich parafii – dodaje współorganizator orszaku, burmistrz Głuszycy Roman Głód.
źródło: UM Głuszyca