Pirat drogowy – zabójca – nadal jeździ po ulicach. Decyzją sądu

Dwa lata w zawieszeniu na trzy lata – taki wyrok usłyszał Piotr K., który w 2010 roku zabił dwie kobiety – matkę i córkę. W połowie sierpnia zapadł wyrok.
Przypomnijmy: do tragicznego wypadku drogowego doszło w 2010 roku w Marcinowicach. 32-letni wówczas mieszkaniec Ostroszowic jechał przez wieś za szybko (70 km/h) i jak się okazało później, także bez uprawnień. Nie posiadał również doświadczenia w kierowaniu tak dużym pojazdem. W efekcie nie zdążył wyhamować, uderzył w poprzedzający go pojazd marki Suzuki. Kierująca osobówką zjechała na pobocze i uderzyła w dwie kobiety, matkę i córkę. Obie zginęły.

Prokurator postawił sprawcy zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.

W połowie sierpniu tego roku, po 6 latach od wypadku zapadł wreszcie wyrok. Kierowca został skazany na 2 lata pozbawienia wolności z zawieszeniem wykonania kary przez trzy lata. Niestety sąd nie przychylił się do wniosku prokuratury o zabranie prawa jazdy Piotrowi K. Nie zobligował także sprawcy do wypłaty nawiązki na rzecz rodziny. Zasądził jedynie zwrot kosztów w kwocie 300 zł. W tym  miejscu warto podkreślić, że składowi sędziowskiemu przewodniczyła sędzia Małgorzata Skiba. Ta sama, która oddała prawo jazdy Markowi G., który w lutym 2014 roku pod wpływem amfetaminy zabił na przejściu dla pieszych 29-letnią Ewelinę Pawiłowicz.  Proces w tej sprawie nadal trwa. Kiedy się zakończy, nie wiadomo.

–  Zarówno oskarżyciel posiłkowy jak i prokurator złożyli wniosek o uzasadnienie wyroku, kolejno 18 i 19 sierpnia. Teraz sąd ma 14 dni na jego sporządzenie. Jest to zazwyczaj zapowiedź apelacji – mówi rzecznik Sądu Okręgowego w Świdnicy Agnieszka Połyniak.

Wyrok ws. zabicia dwóch kobiet w Marcinowicach jest nieprawomocny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *