– Sytuacja jest taka, że jedna z matek, która za dwa tygodnie urodzi, ma tylko łóżeczko i wózeczek – mówi Beata Stempniak z Fundacji SKSK. – Przyjmie każdą pomoc, bo w tej chwili nie ma dziecka nawet w co ubrać.
Przydadzą się ubrania, także te na kolejne miesiące, akcesoria do karmienia i pielęgnacji, pieluchy, a nawet zabawki. – Jeśli macie Państwo rzeczy, które być może nie są już Wam potrzebne, a przysłużą się maluchom, przekażcie je nam – prosi Beata Stempniak.
Kolejne dziecko na świat przyjdzie w marcu, ale tutaj sytuacja jest jeszcze cięższa.
Fundacja SKSK wspomaga świdnickie rodziny. Zajmuje się też domami dziecka Chaty SKSK w Świdnicy. W razie chęci pomocy prosimy o kontakt –
Beata Stempniak, Fundacja SKSK
ul. Żeromskiego 28/2
tel. 693 336 125
