Rawia pokonana po dogrywce

W sobotni wieczór Górnik zrewanżował się w pełni rawiczanom, wygrywając 67:58. Potrzebował jednak na to dodatkowych 5 minut, bo po 4 kwartach był remis 54:54.

W zasadzie powinien być to mecz bez historii, ponieważ wałbrzyszanie przez większość czasu utrzymywali około dziesięciopunktową przewagę. Jednak w połowie 4. kwarty goście przejęli inicjatywę i odrobili dziewięciopunktową stratę, którą mieli po 30 minutach gry. Co więcej, na 5 sekund przed końcem meczu prowadzili 54:52. Na szczęście dla biało-niebieskich dwa rzuty osobiste wykorzystał Rafał Glapiński i doprowadził do remisu. Równo z syreną rawiczanie mogli ostatecznie odwrócić losy meczu, ale rzut Pawła Stankiewicza był niecelny.

W dogrywce to Górnik był zespołem zdecydowanie lepszym, a ciężar gry wzięli na siebie najbardziej doświadczeni Rafał Glapiński, zdobywca 7 z 13 punktów w tym „trójka” równo z syreną, Rafał Niesobski (4) i Marcin Wróbel (2, ale za to efektownym wsadem). Goście zdołali zdobyć zaledwie 4 punkty. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Arkadiusza Chlebdy pozostają wiceliderem grupy  II ligi i  mają dodatni bilans w rywalizacji z Rawią (+2 małe punkty, bo na wyjeździe przegrali 7 „oczkami”)

W meczu z Rawią na najwyższe słowa uznania zasłużył kapitan drużyny Rafał Glapiński. Nie dość, że grał prawie cały mecz (43′ 52 z 45 minut), to jeszcze zdobył 19 punktów i zaliczył po 10 zbiórek i asyst.

Za tydzień kolejny mecz na własnym boisku. Do Wałbrzycha z Nowej Soli przyjadą Muszkieterowie.

Górnik Trans.eu Wałbrzych – RKKS Rawia Rawag Rawicz 67:58 (18:14, 15:9, 9:10, 12:21, dogrywka 13:4)

Górnik: Rafał Glapiński 19, Rafał Niesobski 17, Paweł Piros 11, Marcin Wróbel 8, Karol Obarek 5, Paweł Bochenkiewicz 3, Bartłomiej Ratajczak 2, Marcin Rzeszowski 2, Marcin Ciuruś 0, Maciej Krzymiński 0. Trener: Arkadiusz Chlebda.

red.
fot. red.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *