Zdarzenie wyjątkowo zbulwersowało świdniczan, klientów jednego ze sklepów w mieście, którzy zobaczyli, pozostawione w aucie śpiące dziecko. Tego dnia, 4 stycznia na dworze panował kilkunastostopniowy mróz. Klienci sklepu o zdarzeniu powiadomili obsługę a ta zaalarmowała matkę. Niestety, młoda kobieta w swoim czynie nie widziała niczego złego. Sprawa odbiła się jednak echem i
zainteresowała policję. To na ich wniosek wszczęto postępowanie w Prokuraturze Rejonowej w Świdnicy, dotyczyło ono narażenia życia oraz zdrowia dziecka na niebezpieczeństwo. Po kilku tygodniach okazało się jednak, że sprawę umorzono, choć zarówno lekarze, policja jak i Rzecznik Praw Dziecka wypowiadał się o zdarzeniu bardzo nieprzychylnie. – Powołaliśmy biegłego, który stwierdził, że dziecko było odpowiednio ubrane, a w samochodzie było ciepło – mówi Urszula
Zawada, prokurator rejonowa w Świdnicy. – Nie stwierdzono więc zagrożenia dla życia lub zdrowia i sprawę umorzono.
Do policji trafił wniosek o ukaranie matki za wykroczenie, jakim jest pozostawienie dziecka bez opieki.