O tej bulwersującej sprawie informowaliśmy Państwa kilka dni temu. Na zdewastowany most, który dosłownie kilka tygodni temu został oddany do użytku po remoncie, uwagę zwrócił radny miejski, Dariusz Sienko. – Mam nadzieję, że sprawą zainteresuje się Straż Miejska i ustali sprawcę – tłumaczył nam wówczas radny.
Faktycznie. Władze miasta zdecydowały się działać. – W ostatnim półroczu Straż Miejska coraz skuteczniej radzi sobie z wykrywaniem sprawców wandalizmów. I w tym przypadku strażnicy podejmą także próbę ustalenia autora tych napisów. Nie jest możliwością, aby monitoring działał w całym mieście, niemniej jednak patrole Straży Miejskiej w tym rejonie zostaną wzmożone. A napisy na moście będą oczywiście zamalowane – mówi rzecznik Urzędu Miejskiego, Magdalena Dzwonkowska.