Pod koniec zeszłego tygodnia do Prokuratury Rejonowej w Świdnicy wpłynęło zawiadomienie podpisane przez mieszkańców Świdnicy o możliwości popełnienia przestępstwa przez przedstawiciela spółki Blackrock Properties (dalej BP) Pawła Skoniecznego polegającego na wywieraniu wpływów w celu doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Sprawa dotyczy inwestycji Spółki BP w Zaułku Świętokrzyskim.
Strasząca od ponad 11 lat „dziura” w Centrum Świdnicy nie ma szczęścia do inwestorów. Jej zabudowę rozpoczęła kilkanaście lat temu świdnicka firma PEBEK ale nie podołała inwestycji i działka wróciła w ręce Miasta. W 2007 roku rozpoczętą inwestycję leżącą na 14 działkach kupiła za 543 tys. złotych BP, Polska spółka z irlandzkim kapitałem. W Zaułku miały powstać dwa symetrycznie położone budynki usługowo-mieszkalne. Inwestor zmienił jednak radykalnie koncepcję zabudowy i wystąpił do miasta z wnioskiem o zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego pod zabudowę galerii handlowo-usługowej. Po pewnym czasie spółka uzyskała wymagane dokumenty i dokupiła, w drodze bezprzetargowej na polepszenie swojej działalności, kolejne działki niezbędne do powstania galerii handlowej. Przezornie podchodzący do sprawy prezydent Murdzek w Umowie z dnia 6 czerwca 2012 roku, obwarował jednak sprzedaż karami w wypadku niewywiązania się inwestora z budowy deklarowanej inwestycji. Ponieważ zgodnie z przewidywaniami ówczesnych władz miasta budowa galerii nie ruszała doszło do rozstrzygnięcia sądowego. Wyznaczono termin, do kiedy deweloper ma doprowadzić inwestycję do stanu „zerowego”. Ustalono kary za niedotrzymanie terminu, za pierwszy rok opóźnienia milion złotych, za każdy kolejny kwartał 250 tysięcy. Razem na dzień dzisiejszy daje to niebagatelną dla budżetu miasta kwotę ponad 3.5 mln złotych.
7 lipca 2015 roku miasto, reprezentowane przez prezydent Beatę Moskal-Słaniewską, wykonało kuriozalnie niezrozumiały i jak się dzisiaj okazuje bardzo nierozsądny ruch w kierunku spółki BP, aneksowało umowę z firmą, dając jej dodatkowe 3 lata na doprowadzenie inwestycji do stanu zerowego. Do dzisiaj żadne prace nie zostały wykonane a prokurent Paweł Skonieczny dalej mydli oczy radnym, tym razem nową koncepcją zabudowy, która de facto jest powrotem do budowy rozpoczętej przez firmę PEBEK już kilkanaście lat temu. To właśnie te dziwne zawirowania i działania spółki i obecnych władz miasta w Zaułku Świętokrzyskim są przedmiotem doniesienia do prokuratury. Sprawa wydaje się na tyle poważna, że mimo iż doniesienie to ma charakter anonimowy to prokuratura zdecydowała się na sprawdzenie zawartych w nim zarzutów.
7 lipca 2015 roku miasto, reprezentowane przez prezydent Beatę Moskal-Słaniewską, wykonało kuriozalnie niezrozumiały i jak się dzisiaj okazuje bardzo nierozsądny ruch w kierunku spółki BP, aneksowało umowę z firmą, dając jej dodatkowe 3 lata na doprowadzenie inwestycji do stanu zerowego. Do dzisiaj żadne prace nie zostały wykonane a prokurent Paweł Skonieczny dalej mydli oczy radnym, tym razem nową koncepcją zabudowy, która de facto jest powrotem do budowy rozpoczętej przez firmę PEBEK już kilkanaście lat temu. To właśnie te dziwne zawirowania i działania spółki i obecnych władz miasta w Zaułku Świętokrzyskim są przedmiotem doniesienia do prokuratury. Sprawa wydaje się na tyle poważna, że mimo iż doniesienie to ma charakter anonimowy to prokuratura zdecydowała się na sprawdzenie zawartych w nim zarzutów.
Doniesienie jest anonimowe i jako takie mogłoby zostać odrzucone przez prokuraturę ale ze względu na bardzo szczegółowy opis zdarzeń i faktów w nim zawartych oraz informacje, które nie są ogólnodostępne, prokuratura zdecydowała się na podjęcie czynności sprawdzających – powiedział DAMINFO Prokurator Rejonowy Marek Rusin
Inwestorowi grożą bardzo poważne kary finansowe, czy miasto będzie w stanie je wreszcie wyegzekwować od inwestora, który praktycznie nie działa już na świdnickim rynku?
FOTO:blacrockproperties.pl
