Premierzy Polski, Słowenii i Czech pojechali do Kijowa aby wesprzeć ukraińskie władze. Ten akt odwagi jest symboliczny i przypomina poparcie Polski dla Gruzji w 2008 roku. Słowa Śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego okazały się niestety prorocze.
Premierzy Polski, Słowenii i Czech pojechali do Kijowa aby wesprzeć ukraińskie władze. Ten akt odwagi jest symboliczny i przypomina poparcie Polski dla Gruzji w 2008 roku. Słowa Śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego okazały się niestety prorocze.