Teatr w Świdnicy „pękał w szwach”, a to wszystko za sprawą spektaklu „Być Kobietą, Być Kobietą…” – niecodziennego widowiska zorganizowanego przez Świdnicki Ośrodek Kultury specjalnie na Dzień Kobiet.
Pozytywna energia zagościła zarówno na deskach teatru, jak i wśród zachwyconej publiczności, która wtórowała aktorom nie tylko w wykonywanych przez nich znanych wszystkim utworach, ale i w tańcu! Pomysłodawcami oraz reżyserami wydarzenia byli niezastąpieni Maria i Wojciech Skiślewicz, którzy zaprosili do współpracy trzy grupy artystyczne – Zespół Taneczny „Krąg”, Ludowo – Estradowy Zespół Mokrzeszów oraz debiutancką grupę Świdniczanek w wieku 50 plus. To właśnie panie z trzeciej grupy stały się istnymi gwiazdami wczorajszego przedstawienia. Wraz z towarzyszącymi im panami rozśmieszały publikę do łez. Na koniec każda z nowych aktorek została obdarowana szarfą „Muzy miłości i radości” oraz lampką szampana i kwiatami.
Spektakl był dla wielu oglądających, jak i występujących prawdziwą podróżą do młodości. Wśród wykonywanych utworów usłyszeliśmy takie przeboje lat 60-tych i 70-tych jak „Serduszko puka w rytmie cza cza” czy „My jesteśmy tanie dranie”, a także dynamiczne rytmy rock’n’roll.
Panie z grupy 50plus, nazywane żartobliwie „Debiutantkami 2017”, zapowiedziały, iż był to ich pierwszy wspólny występ, ale na pewno nie ostatni.
/JN/
