Nawet dziesięć lat w więzieniu może spędzić 34-latek, który włamał się do warsztatu przy ulicy Fornalskiej w Boguszowie Gorcach. Dzięki czujności policjantów włamywacz wpadł na gorącym uczynku. Okazało się, że ma na swoim koncie szereg tego typu przestępstw.
Boguszowscy policjanci w warsztacie przy ulicy Fornalskiej zatrzymali 34-latka. Mężczyzna wpadł w ręce stróżów prawa zaraz po tym, jak próbował wynosić skradzione mienie. Jego łupem były przedmioty kowalstwa artystycznego w postaci przęseł, krat metalowych, świeczników, mebli ogrodowych, sof. Pokrzywdzony wartość utraconych rzeczy wycenił na kwotę 8 tysięcy złotych. Włamywacz został przyłapany na gorącym uczynku dzięki czujności i szybkiej reakcji funkcjonariuszy. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, że ma na swoim koncie szereg włamań do piwnic na terenie Boguszowa Gorc. Podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów. 34-latek usłyszał 8 zarzutów kradzieży z włamaniem. O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności nawet do lat 10.
Oficer Prasowy
Komendanta Miejskiego Policji
w Wałbrzychu
podkom. Joanna Żygłowicz
