Wszystkie osoby znajdujące się w pojeździe zdążyły go opuścić tuż przed tym, jak auto stanęło w płomieniach. Jak informuje Jacek Kurczyński, rzecznik PSP Świdnica do szpitala została przewieziona jedna osoba.
Czynności prowadzili strażacy oraz policja. Z danych przekazanych nam przez Czytelników w miejscu zdarzenia występowały spore utrudnienia, a od strony Świdnicy tworzył się korek.
Za zdjęcia dziękujemy Mikołajowi.