Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej, który jawi się obrońca konstytucji i strażnikiem praworządności, kpi sobie z polskiego prawa i agituje na sesji rady miasta. Prezydentowi Szełemejowi tak bardzo zależy na głosach dla swojej zastępczyni Sylwii Bielawskiej, że łamie prawo prowadząc agitację wyborczą na terenie urzędu. Co na to wałbrzyski prokurator Marcin Witkowski? Będzie kolejne umorzenie?
Szełemej skorumpował prokuraturę przez darmowe parkowanie, mieszkania, itp. A przeciwko Witkowskiemu też wysuwane są zarzuty.