Mieszkańcy Piaskowej Góry w Wałbrzychu skarżą się na uciążliwy hałas dobiegający z pobliskiej hali recyklingu metalu. Mieszkańcy twierdzą, że działalność firmy pod ich oknami uniemożliwia im normalne życie.
Mieszkańcy mają dość okropnego hałasu
Mieszkańcy Piaskowej Góry w Wałbrzychu skarżą się na uciążliwy hałas dobiegający z pobliskiej hali recyklingu metalu. Mieszkańcy twierdzą, że działalność firmy pod ich oknami uniemożliwia im normalne życie.
Żal słuchać wyjaśnień radnego, który od 4 lat nie widział problemu hałasu w okolicach ul. Długiej a w chwili uwidocznienia się zdesperowanych mieszkańców rejonu widzi rozwiązanie w środkach KPO.
Jakie KPO, kochany radny? Czy ty straciłeś rozum? Koszty budowy ekranów ochronnych powinien ponieść podmiot prywatny, który generuje przez swoją działalność uciążliwe warunki do życia dla okolicznych mieszkańców.
Kasa wzięta, temat zamknięty.Możecie sobie pyskować.Skuteczność będzie jak z Mobrukiem. To są zbyt duże pieniądze, panie Mieszkańcu.Poseł Mrzygłocka, ha, ha…