Czy mieszkańców i działkowców korzystających z dobrodziejstw ulicy Tenisowej w Świdnicy dotknęło niezwykłe, podwójne szczęście?
16 kwietnia 2024 roku Urząd Miejski w Świdnicy zakończył postępowanie ofertowe, w wyniku którego wyłonił wykonawcę robót drogowych polegających na wykonaniu 5-cio centymetrowej warstwy ścieralnej z masy bitumicznej, popularnie zwanej asfaltem.
Wykonawca ma 3 tygodnie, od chwili podpisania Umowy, aby za niemal 105 tysięcy złotych wykonać nową nawierzchnię asfaltową.
Sprawa nie jest tak klarowna jak się z pozoru wydaje. Tajemnicza historia tego remontu objawiła się oczom redakcji, gdy pojawiliśmy się na miejscu 18 kwietnia tego roku. Ujrzeliśmy już wyremontowaną drogę – tę samą którą 14 marca 2024 roku na swoim koncie facebookowym chwaliła Pani Prezydent Beata Moskal-Słaniewska pisząc:
„Działkowicze, poznajecie? Ulica Tenisowa mieniła swoje oblicze. Będzie wygodniej i bezpieczniej dojechać na ukochaną działkę…”.
Kompletnie zdezorientowani posiadanymi dokumentami oraz wizją w terenie, zwróciliśmy się z prośbą o wyjaśnienie i udostępnienie dokumentów dotyczących tej inwestycji do rzeczniczki Urzędu Miejskiego w Świdnicy Magdaleny Dzwonkowskiej.
Odpowiedź rzeczniczki wprawiła nas w osłupienie. W udostępnionych nam dokumentach widać te same pieczątki i podpisy, jak na tych, które posiadała wcześniej redakcja. Jednakże daty ich sporządzenia oraz terminy w nich zawarte są zupełnie inne, pasujące do rzeczywistego wykonania remontu sprzed kilku miesięcy. Dokumenty te odnoszą się do lutego oraz marca 2024 roku i wcześniej.
Na pytanie redakcji: „Jaka firma i w jakim terminie dokonała remontu ul. Tenisowej z ułożeniem nowej masy bitumicznej?”, rzecznik odpowiedziała:
„Nakładka na ul. Tenisowej została wykonana na podstawie zamówienia publicznego ogłoszonego w dniu 26 lutego br. Tego dnia zostały wysłane zapytania ofertowe do wykonawców. Zamówienie rozstrzygnięto w dniu 04.03.2024 r o godz. 11.00 i tego samego dnia podpisano umowę ze Świdnickim Przedsiębiorstwem Budowy Dróg i Mostów – nr rejestracyjny: 24/IV/490 z dnia 16.04.2024 r.”
Rzeczywiście w udostępnionej dokumentacji ofertowej przebudowy ulicy Tenisowej są informacje potwierdzające odpowiedź rzecznik Dzwonkowskiej. Jednak sama dokumentacja ma wiele elementów, które budzą uzasadnione wątpliwości co do sposobu przeprowadzenia tej procedury, nie mówiąc już o fakcie, że momentami pozostają w sprzeczności z posiadanymi przez redakcję dokumentami. Nasze materiały i te udostępnione nam przez Urząd mają kilka cech wspólnych. Pochodzą z tego samego źródła, opieczętowane są identycznymi pieczątkami Urzędu Miasta i opatrzone tymi samymi podpisami, numer sprawy jest ten sam na obu zestawach. Zastanawiamy się – więc które dokumenty są prawdziwe?
Powróciwszy do procedury ofertowej rzekomo przeprowadzonej w lutym 2024 roku, trzeba zadać bardzo poważne pytania.
Dlaczego Urząd Miejski w Świdnicy nie podaje do publicznej wiadomości informacji o konieczności wykonania takiego zadania inwestycyjnego, uniemożliwiając tym samym złożenie ofert wszystkim zainteresowanym podmiotom, które działając w warunkach konkurencji rynkowej mogłyby złożyć znacząco lepszą ofertę?
Jakim kluczem dyrektor Wydziału Dróg i Infrastruktury Maciej Gleba dobiera firmy, do których kieruje zapytania ofertowe?
Dlaczego zapytania nie są kierowane weryfikowalnym, co do dat wysłania i odebrania, kanałem komunikacyjnym, takim jak mail lub Poczta Polska? Dlaczego odbiór zapytania ofertowego kwitowany jest osobiście przez oferentów na drukach Wydziału Dróg i Infrastruktury Urzędu Miejskiego w Świdnicy?
W jaki sposób wybrani oferenci dowiedzieli się, że zostali wybrani? Ktoś z Wydziału informuje ich telefonicznie?
Wreszcie – dlaczego cała procedura ofertowa opatrzona jest sygnaturą marcową, a nie z lutego, kiedy to podobno wysłano zapytania do oferentów?
Rzecznik Magdalena Dzwonkowska poinformowała nas, że Wykonawca tej inwestycji, czyli Świdnickie Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów Sp z o.o., do dnia 18 kwietnia 2024 roku nie wystawił faktury za wykonaną pracę. Dlaczego, skoro rzekomy, formalny odbiór tej inwestycji, zresztą bezusterkowy, odbył się dnia 18 marca 2024 r.? Na co czekał ponad miesiąc Wykonawca, skoro miał w rękach wszystkie dokumenty pozwalające mu na odebranie swoich prawie 105 tysięcy złotych?
Wprawny obserwator dokumentów, które załączyliśmy do artykułu, może sam dojść do konkluzji co do sposobu przeprowadzenia postępowania ofertowego przebudowy ulicy Tenisowej. Wnioski redakcji są bardzo niepokojące.
W naszej ocenie sprawa okolic ulicy Tenisowej i to co robi na nich Urząd Miasta są mocno zastanawiające. Każdy, kto obecnie pojedzie w to miejsce zobaczy trwające prace budowlane, polegające na zrywaniu ażurowej nawierzchni niedawno wykonanego parkingu. Tego samego, którym Urząd Miasta chwalił się zaledwie kilka miesięcy temu.
Jeszcze jedna sprawa wymaga omówienia, która już na pierwszy rzut oka wzbudza kontrowersje, ponieważ dotyczy tej samej firmy wykonawczej i podobnie dyskusyjnej decyzji prezydent Beaty Moskal-Słaniewskiej. Chodzi o ulicę Rolniczą w Świdnicy. Na nasze pytania dotyczące szczegółów udzielenia tego zamówienia spółce ŚPBDiM, rzecznik odpisała:
„Remonty nawierzchni na ul. Rolniczej wykonano na podstawie zgody prezydent miasta na odstąpienie od regulaminu zamówień publicznych. Niekorzystne i często zmieniające się warunki atmosferyczne w zakończonym sezonie zimowym wyjątkowo niekorzystnie wpłynęły na stan techniczny dróg w mieście. Wielkość ubytków w nawierzchniach był na tyle duży w porównaniu z latami ubiegłymi, że zaangażowanie umowy remontowej na rok 2024 jest na wyczerpaniu. Dlatego też, mając na uwadze bezpieczeństwo mieszkańców, uznaliśmy za konieczne skrócenie procedury (w ramach istniejącego prawa) i przystąpienie do remontu w wymienionym trybie.”
Według redakcji ta odpowiedź jest co najmniej niepoważna, żeby nie powiedzieć śmieszna. Od dziesięciu miesięcy notujemy w Polsce najwyższe średnie temperatury od czasów ich pomiarów, a ostatnia zima była jedną z najkrótszych i najlżejszych w historii. Pani prezydent uzasadniając swoją decyzję o kompletnie bezprzetargowym oddaniu w/w firmie prac o wartości niemal 160 tysięcy złotych, wspomina o „wyjątkowo niekorzystnych warunkach atmosferycznych…”.
Niespodziewanie jednak, właśnie te „niekorzystne warunki” przyniosły komuś niezwykłe korzyści.
