Spółka budowlana, która nie otrzymała zapłaty za wykonane prace na obiekcie hotelowym Zamku Książ, złożyła ponad 500-stronicowy pozew do Sądu. Zamek potrzebował, aż dwóch miesięcy na kilkudziesięciostronicową odpowiedź.
Spółka budowlana, która nie otrzymała zapłaty za wykonane prace na obiekcie hotelowym Zamku Książ, złożyła ponad 500-stronicowy pozew do Sądu. Zamek potrzebował, aż dwóch miesięcy na kilkudziesięciostronicową odpowiedź.
Widać, że towarzystwo ksiażansko-ratuszowe idzie w zaparte.Podobnie jak w sprawie nękania właściciel działki na Podzamczu na przeciwko Lidla.
Trzymam kciuki za Panią i mam nadzieję, że nie będzie Pani pozwu rozpatrywał jakiś Neumannowy sąd, tylko Sąd.