Poseł Jagła o pracy w Sejmie i osiągnięciach Rządu

409407423_2125165507825021_718153368718440506_n.jpg

Robert Jagła poseł ziemi wałbrzyskiej, w pierwszym wywiadzie po objęciu funkcji, zdradza tajniki swej pracy w sejmie i broni osiągnięć Rządu.

4 thoughts on “Poseł Jagła o pracy w Sejmie i osiągnięciach Rządu

  1. Rozdwojenie jaźni? Nie sądzę. To wyrachowanie.

    Deficyt, rekordowy, to efekt zbyt dużych wydatków ponad przewidywane dochody.

    Budżet zaplanowała KO.

    Renta wdowia, babciowe, przywileje emerytalne dla SBków, utrzymywanie nielegalnych komisji, dotowanie nielegalnie przejętej TVP w niekończącej się likwidacji, zakup uzbrojenia itd to wydatki.

    Skoro KO nie jest w stanie zapewnić dochodów, bo w Polsce następują masowe zwojnienia, firmy uciekają z Polski, przedsiębiorstwa państwowe generują straty bądź nikłe zyski, nie ma inwestycji tworzących rozwój gospodarki, a ludziom żyje się coraz gorzej bo drożej, to daje świadectwo swojego partactwa i niezdolności do rządzenia krajem.

    Dług to wycieczka przed publicznym powtórzeniem do kamer słów Rostowskiego

    „Pinidzy nie ma i nie będzie”

    bo KO powróciła do żłoba, a powinna wprost do więzienia.

  2. Nic nie zrobisz, jak tępy lud dał się oszukać benzyną za 5,19 akademikami za złotówkę czy kwotą 60 tys wolną od podatku. Należy jeszcze tym ćwierćinteligentom podnieść ceny prądu i gazu, pozamykać protestujacych na lata, to może zrozumieją.I to szybko, bo gotowi są wybrać na prezydenta pajaca z Warszawki.

    1. Mam znajomą, mgr, więc o jakimś poziomie inteligencji to świadczy, którą uprzedziłem, aby nie wierzyła, że w Polsce można bezstratnie zmniejszyć składkę zdrowotną a realność podniesienia kwoty wolnej od podatku o 100% jest niewykonalna z uwagi na ogromny koszt takiej operacji, to mimo, że deklarowała, że nie jest zwolenniczką KO to i tak na nich zaglosuje, bo prowadzi 1 osobową działalność osobową i jeśli składki nie obniżą to chociaż kwotę wolną od podatku podniosą.

      Ułuda, partykularne interesy, głupia wiara w „cud tuska”, wygrała nad zdrowym rozsądkiem.

      Co ciekawsze, pracując w usługach medycznych, odczuła negatywnie redukcję finansowania przez NFZ usług rehabilitacyjnych a już w nowym roku, wg zapowiedzi od 1 lipca 2025, może w ogóle stracić kontrakt.

      Czy tego chciała wrzucając swój głos do urny?

      Kolejny raz „mądry Polak po szkodzie”? Tylko czy ta mądrość w ogóle u tych oszukanych pojawia się? Mam nieodparte wrażenie, że nie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *