W sobotę Górnik zmierzy się w Lubinie z rezerwami Zagłębia w ramach rozgrywek dolnośląsko-lubuskiej grupy III ligi piłkarskiej. Teoretycznie biało-niebieski lider nie powinien mieć problemów z drużyną z jedenastego miejsca w tabeli. Pamiętać jednak trzeba,że ze względu na mecze reprezentacji pauzuje ekstraklasa co oznacza, że w drużynie rezerw wystąpią zawodnicy z szerokiej kadry pierwszego zespołu Zagłębia.
Łza się w oku kreci na wspomnienie dwumeczu z Zagłębiem z czasów do których nawiązuje zawołanie o grze, „…jak za dawnych lat..”. W sezonie 1982/1983 wałbrzyszanie pod wodzą Horsta Panica dwukrotnie pokonali Zagłębie. Najpierw na Nowym Mieście 5:1. Bramki zdobyli wówczas: Leszek Kosowski – 2, Leszek Spaczyński – 1, Krzysztof Truszczyński – 1 i Gerard Śpiewak – 1. W rewanżu w Lubinie jedynego gola zdobył Leszek Kosowski. Zwycięstwo nad najgroźniejszym konkurentem do awansu do ekstraklasy sprawiło, że to wałbrzyszanie zasilili szeregi najwyższej klasy rozgrywkowej.
Tyle wspomnień. W „realu” mamy trzecią ligę i sobotni mecz jeszcze niczego nie rozstrzyga, ale może dać utrzymanie pierwszego miejsca w tabeli.
Górnik jedzie w najsilniejszym składzie, choć na lekkie urazy narzekają: Marcin Morawski i Sławomir Orzech. Nikt nie zostaje w domu za kartki.
red.
fot. red. (archiwum)
