Do pogotowia można dojechać od strony ulicy Kochanowskiego i zaparkować tuż przed siedzibą. Można również przejechać przez ulicę Leśną i pozostawić samochód na terenie szpitala. Wtedy jednak osoba chora musi przejść obok lądowiska pokonując dosyć strome wniesienie. Dla niepełnosprawnego czy ciężko chorego pacjenta, to niewykonalne.
Niestety w planach inwestycyjnych starostwa nie znalazły się pieniądze na remont tejże drogi dojazdowej.
– Jeśli chodzi o ten betonowy podjazd od strony Kochanowskiego (od Witoszowa) to nie mamy planu jego wyremontowania. Nie ma takich planów gdyż dojazd do pogotowia jest od strony ulicy Leśnej – wyjaśnił lakonicznie rzecznik starostwa, Piotr Dębek.
– Spotkamy się oczywiście z przedstawicielami powiatu, aby wypracować jakieś wspólne choćby tymczasowe rozwiązanie problemu – zapewnia zastępca prezydent miasta, Marek Suwalski w odpowiedzi na interpelacje radnego Wiesława Żurka.