2015 rok dla piłkarek KS AZS PWSZ Wałbrzych był niewątpliwie rokiem sukcesów. Młoda drużyna awansowała na najwyższy poziom krajowych rozgrywek, a zespół rezerw do drugiej ligi. Kilka zawodniczek gra w seniorskiej reprezentacji Polski (Daria Antończyk, Anna Rędzia, Sofia Gonzalez), a w młodszych kategoriach: Klaudia Miłek, Małgorzata Mesjasz czy Edyta Botor.
Klub dba także o zaplecze. W Boguszowie-Gorcach trenują grupy dziecięce i młodzieżowe.
Po pierwszej rundzie debiutanckiego sezonu AZS zajmuje piąte miejsce. Zawodniczki i trener Marcin Gryka zapewniają, że w każdym meczu dadzą z siebie wszystko, a plan na koniec sezonu zakłada zajęcie miejsce w pierwszej szóstce.
W tej chwili zawodniczki mają przerwę w treningach do 7 stycznia, kiedy spotkają się na pierwszym treningu. Do tego momentu będą podtrzymywać formę według indywidualnych dyspozycji trenerów. W trakcie przygotowań zespół rozegra szereg sparingów z z drużynami z regionu oraz z Czech. Jak powiedział nam trener Gryka, klub nie planuje żadnych transferów, chyba, że pojawi się jakaś młoda uzdolniona zawodniczka. Początek rundy wiosennej zaplanowany został na połowę marca. Wtedy wałbrzyszanki pojadą do Konina na arcytrudny mecz z Medykiem, aktualnym mistrzem Polski i zdecydowanym liderem tabeli.
Punktem kulminacyjnym spotkania, które odbyło się w Starej Kopalni była prezentacja kalendarza na 2016 z zawodniczkami AZS PWSZ Wałbrzych w roli głównej.
red.
fot. red.