Prokuratura zbada czy dzisiejszy karambol to była katastrofa w ruchu lądowym

Niestety, na miejscu nadal pracuje 9 zastępów straży pożarnej oraz policja a droga wciąż pozostaje nieprzejezdna. Warunki na niej fatalne. Utrudnienia potrwają na pewno jeszcze kilka godzin. Tymczasem śledztwo ws. spowodowania katastrofy w ruchu lądowym wszczęła świdnicka Prokuratura Okręgowa.

– Prokuratura faktycznie będzie prowadzić postępowanie w sprawie spowodowania katastrofy w ruchu lądowym – mówi Tomasz Orepuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej. – To zdarzenie z udziałem aż 25 aut, w którym ucierpiało pięć osób, dwie mają złamane kończyny. To również zdarzenie drogowe, w którym ucierpieć mogło więcej osób. Na miejscu pracuje prokurator. Prowadzi on oględziny miejsca wypadku i rozbitych samochodów
O karambolu wg depeszy przesłanej Polskiej Agencji Prasowej z wojewodą dolnośląskim rozmawiał szef resortu MSWiA, Mariusz Błaszczak.

Poszkodowanym udostępniono specjalny namiot, w którym podawana jest m.in. ciepła herbata. Na miejscu, po godzinie 8 rano obecny był starosta świdnicki oraz Zarząd Dróg Powiatowych. Starostwo wg. danych uzyskanych od rzecznika nie ma sobie nic do zarzucenia. Tymczasem z relacji świadków wynika, że droga nie była ani posypana solą, ani piaskiem. W rozmowie z telewizją TVN przyznała to poszkodowana w wypadku kobieta, która kierowała golfem. – Jechałam bardzo wolno do pracy. Pomimo zachowanej ostrożności, zjeżdżając z lekkiej górki, zniosło mnie w stronę ciężarówki a później bandy. Na to zaczęły najeżdżać inne auta, które po kolei w siebie wjeżdżały – opowiedziała kobieta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *