Kino Gdynia to niewątpliwie jeden z najważniejszych symboli Świdnicy. Kryje w sobie wiele historii, wspomnień i emocji, a pewnie niejednemu z mieszkańców kojarzy się z latami młodości. „Jak myślisz o Świdnicy, myślisz o kinie Gdynia. Kiedy myślisz o kinie Gdynia, myślisz o Świdnicy, mimo, że pojawia się nazwa Gdynia” – mówi żartobliwie wokalista świdnickiego zespołu DITROIT, w którego teledysku kino to odegrało główną rolę.
DITROIT powstało w 2013 roku, kiedy to muzycy nieistniejącej już grupy Zero Procent (Krzysztof „Chris” Brzeziński, Daniel „Dada” Urbaniak, Maciej „Max” Magoch) zaprosili do pracy nad wspólnym, jednorazowym projektem Michała „Miśka” Kulniewa. Jak relacjonują muzycy: to, co z założenia miało być niezobowiązującym projektem studyjnym, za sprawą powstałej chemii i niesamowitej atmosfery, przerodziło się w regularny zespół.
„Kino Gdynia” to najnowszy singiel DITROIT, z powodzeniem promujący zbliżający się wielkimi krokami debiutancki album „Odpalamy”. Tytuł utworu to hołd, jaki muzycy oddają temu kultowemu miejscu na mapie ich miasta. Nie było wątpliwości, że i klip rozegrać się musi pod nieistniejącym już ekranem kinowym, przy niszczejących krzesłach widowni „Gdyni”.
–Mój pierwszy w ogóle pobyt w kinie to był właśnie w kinie „Gdynia” – wspomina Daniel „Dada” Urbaniak, gitarzysta zespołu – pamiętam: oglądaliśmy „Pana Kleksa”…
–To miejsce, w którym się wychowałem, oglądałem pierwsze filmy, poznawałem pierwsze miłości… nawet popcorn tutaj jadłem po raz pierwszy! – dodaje wokalista Ditroit Michał Kulniewa.
Zespół Ditroit przez ostatnie tygodnie uparcie dążył do realizacji teledysku w murach kina, co nie było łatwe, gdyż to od lat pozostaje zamknięte. W końcu się udało i dziś możemy być świadkami premiery wyjątkowego dla Świdniczan teledysku, a mocne rockowe brzmienie rozegrane w nostalgicznej scenerii na pewno skradnie serce niejednemu widzowi!
/JN/
