Niedawno Dolny Śląsk obiegły szokujące informacje związane z wydatkowaniem przez Gminę Wałbrzych, przy rewitalizacji Starej Kopalni, ponad 17 milionów złotych na podstawie prawdopodobnie zawyżonych faktur. Wałbrzych tej straty nie zauważył, ale Urząd Kontroli Skarbowej z Wrocławia już tak. Czy remontowane obiekty na Zamku Książ są zabezpieczone przed takimi nieprawidłowościami?
Szkoda, że nie mówi się o remoncie za ok.12 mln zł filii nr 1 Biblioteki na Nowym Mieście.
O wieży, skwerku za odpowiednio 10 i 15 mln zł szkoda gadać.
W tej sprawie wyrok powinien odbyć się wręcz zaocznie i w ciągu miesiąca od złożenia pozwu (aby sąd jedynie mógł zapoznać się z materiałem dowodowym). Jednocześnie powinno się wnioskować o zabezpieczenie i zajęcie przez sąd rachunków Zamku Książ aż do wydania wyroku prawomocnego. Jeśli ktoś poniósł koszty to ma prawo otrzymać pieniądze natychmiast, a jeśli Zamek ma jakieś ale to może je odzyskać ale po wygraniu sporu.
Nie może istnieć stan gdy odbiorca czerpie zyski z inwestycji, za którą nie zapłacił.