Wałbrzyski ratusz niczym VIP-owska twierdza, czyli dostępność po wałbrzysku

57036_b7f30ef6f5ff40.jpg

Okazuje się, że nie tylko dziennikarze naszej redakcji są niemile widziani w „twierdzy” prezydenta Szełemeja, bo i osoby z niepełnosprawnościami do ratusza łatwo się nie dostaną. Jest, co prawda zainstalowana za setki tysięcy złotych i działająca bez zastrzeżeń winda, ale ekskluzywny do niej dostęp ma tylko prezydent i miejscy urzędnicy, którzy korzystają z niej od strony parkingu.

7 thoughts on “Wałbrzyski ratusz niczym VIP-owska twierdza, czyli dostępność po wałbrzysku

  1. Kieszonkowy prezydent szybko przejmuje zwyczaje od „naszego człowieka w Warszawie” nie dopuszczając do siebie ludzi i redaktorów niewygodnych.Obaj też coraz rzadziej się uśmiechają i coraz bardziej nerwowo reagują.Oznacza to, że powoli naród się budzi.

  2. Zapraszam również do szpitala „Górniczego ” tam też jest problem z korzystaniem z wejściem do samego szpitala.

    1. A wystarczy spróbować wjechać z wózkiem inwalidzkim do szpitala przez sor (wówczas można nie korzystać z windy) – pracownicy sor rzucają się z pretensjami do takich pacjentów, bo wg nich pacjent na wózku ma stać na dworze, dzwonić dzwonkiem aż ktoś przyjdzie lub nie aby uruchomić windę aby pacjent mógł za jej pomocą pokonać schody ograniczające możliwość wjechania niepełnosprawnych na wózkach na teren szpitala.
      A przecież winda powinna byc ciągle czynna. W Wałbrzychu nie da się…

  3. Tak sobie PO-ddani wybrali „władcę”, to tak teraz mają. Niestety, ale w praktycznie wszystkich gminach w ukropolin, MIESZKAŃCY NIE ZDAJĄ SOBIE SPRAWY, ŻE TO ONI SĄ WŁAŚCICIELAMI SWOICH GMIN I TO ONI ZA NIE W 100% ODPOWIADAJĄ. Żaden samorządowiec nie odpowiada praktycznie za nic swoim majątkiem, co najwyżej trzykrotnością pensji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *