Mieszkańcy Stronia Śląskiego poirytowani opieszałością w odbudowie przeprawy mostowej nad rzeką Białą Lądecką zorganizowali happening. Celem protestu było ponaglenie instytucji odpowiedzialnych za budowę mostu i zwrócenie uwagi na słabe tempo odbudowy infrastruktury po wrześniowej powodzi.
To most im. Kierwińskiego a droga do niego prowadząca Tuska.
Wały przeciwpowodziowe powinny zostać nazwane Wałami Sienkiewicza, rzeka zaś przemianowana na Trzaskowiankę.
Jak rzeka wyleje, bo puszczą wały, będzie od razu wiadomo, kto temu winny.
Wały Sienkiewicza lub wałki Sienkiewicza.Jak tam.Żabka? Odbudowuje już ludziom chaty.?
Nic mi nie wiadomo o Żabce.
Media jednak donoszą że Owsiak szuka sloika, chyba z tymi datkami na rzecz powodzian.
Wolę dać (i już dałem) na Republikę niż na WOŚP.
Bynajmniej mam dostęp do rzeczowych i rzetelnych informacji więc pieniądze nie idą w błoto – czego życzę wszystkim.
Widzicie,POwodzianie: najpierw z Zielińską I Wielichowską w towarzystwie Awiżenia broniliście się przed budowa zbiorników retencyjnych.Teraz zostaliście z ręką w nocniku.Wasi „obrońcy” mają was gdzieś, o czym każdy myślący wie od dawna.Być może,jak nie zamarzniecie zimą przemyślicie swoje polityczne wybory,o ile już nie macie syndromu sztokholmskiego.
Oni już są uzależnieni od bycia ofiarami oszustw dokonywanych przez ich wybrańców.
„Dwa razy obiecać to jak raz spełnić” – ta myśl Sikorskiego jest tak głęboko zakorzeniona w umysłach wyborców PO, że oni nie oczekują spełnienia obietnic a oczekują aby zostały one im dwa razy złożone.